WIOSENNE METAMORFOZY III
Młoda mama znów poczuła się kobieco! Wszystko dzięki "Wiosennym Metamorfozom"!
Jej synek jest dla niej całym światem. Pani Dominika tak bardzo poświęciła się roli matki, że nie miała czasu na zadbanie o kobiecy wygląd. Postanowiła to zmienić i zgłosiła się do „Wiosennych Metamorfoz w Centrum Handlowym Wzorcownia”. Zobaczcie, jaką przemianę przeszła młoda mama!
Dominika Markowska ma 26 lat i mieszka w Wielgiem razem z mężem i 10-miesięcznym synkiem, Marcelkiem. Maluch jest dla niej całym światem, dlatego to jemu poświęca 100 % swojej energii. Macierzyństwo, choć daje wiele radości, sprawiło jednak, że pani Dominika zaniedbała własne potrzeby.
DOMINIKA:
- Po porodzie nie miałam czasu praktycznie na nic, ponieważ moje dziecko miało mocne kolki. Często nie miałam czasu zjeść, nie marząc nawet o tym, żeby mieć chwilę, aby troszkę się ogarnąć. Kolki się skończyły, ale w moje życie wkradła się rutyna. Praktycznie całe dnie siedzę z dzieckiem sama w domu, mąż wraca z pracy dopiero o 18. Często nie chce mi się nawet wyjść na spacer, bo nie chce mi się malować czy układać włosów – napisała pani Dominika w zgłoszeniu do „Wiosennych Metamorfoz”. – Myślę, że metamorfoza pokaże mi, że nadal mogę wyglądać dobrze, da mi zastrzyk energii, który zmotywuje mnie i każdego dnia będę chciała wyglądać pięknie.
Młoda mama najczęściej ubiera się na sportowo. W domu zwykle wybiera wygodne dresy, a na wyjścia – dżinsy i koszule. Do akcji Centrum Handlowego Wzorcownia i DDWloclawek.pl zgłosiła się w tajemnicy przed bliskimi, a szczególnie mężem, którego chciała zaskoczyć swoim nowym wyglądem.
- Pojawienie się dziecka bardzo zmienia priorytety, kobieta przestaje myśleć o tym, że jest kobietą i staje się matką. Ja wszystkim mówię, że najpierw jesteśmy kobietami, później stajemy się żonami, a dopiero w trzeciej kolejności mamami. Dla większości kobiet dziecko staje się centrum wszechświata. Dopiero w okolicach 30-tki kobiety stają się bardziej świadome swojej wartości. To bardzo dobrze. Fakt, że jesteśmy świadome swojej kobiecości, nie sprawia, że stajemy się gorszymi matkami czy żonami – przekonywała panią Dominikę stylistka Anna Deperas-Lipińska.
Głównym założeniem metamorfozy pani Dominiki było to, żeby młoda mama wyglądała i czuła się kobieco. Anna Deperas-Lipińska pokazała jej, w jaki sposób osiągnąć taki efekt, stawiając jednocześnie na prostotę stylizacji. W czasie zakupów w Centrum Handlowym Wzorcownia dżinsy i koszulę w kratę, w których przeszła pani Dominika, zastąpiły półdługa spódnica, prosty top na szerokich ramiączkach i dżinsowa kurtka. Zwieńczeniem kobiecego stroju były delikatna biżuteria, sandały na koturnie i żółta torebka. Uczestniczka metamorfozy zyskała również nową fryzurę. Podczas wizyty w Creative Hair Studio Karoliny Borkowskiej jej długie włosy zostały nieznacznie skrócone, dzięki czemu zniknęły rozjaśnione końcówki, oraz ułożone tak, by tworzyły bardzo kobiece fale. Ostatnim elementem nowego wizerunku pani Dominiki był make-up wykonany przez makijażystkę perfumerii Sephora.
Kiedy młoda mama zobaczyła efekty metamorfozy, nie posiadała się z radości. Podobnie na nowy wizerunek zareagowali jej bliscy.
DOMINIKA:
- Mąż był pozytywnie zaskoczony. Jego reakcja była bezcenna, patrzył na mnie jak na jakiś cud! – napisała Dominika Markowska w wiadomości, którą przesłała do nas po powrocie do domu. – Dziękuję, daliście mi motywującego kopa!