WIOSENNE METAMORFOZY III
"Wiosenna Metamorfoza" pana Wiesława. Zobacz jak odmłodniał!
Przed rokiem „Wiosenną Metamorfozę” wygrała jego żona, a ponieważ efekt był doskonały, w tym roku do naszej akcji zgłosił się również on. Wiesław Koszutowski chciał zmienić się nie do poznania i doskonale mu się to udało.
Pan Wiesław ma 50 lat i jest kierowcą. W wolnym czasie lubi majsterkować, jeździć na rowerze i spacerować z wnukami – Miłoszem i Kamilem. Do udziału w akcji Centrum Handlowego Wzorcownia i DDWloclawek.pl zgłosił się, ponieważ chciał odmłodnieć tak, jak przed rokiem dzięki „Wiosennym Metamorfozom” odmłodniała jego żona.
WIESŁAW:
- Chcę się zmienić tylko z Wami i dzięki Wam! Rok temu metamorfozę z wygrała moja żona Bożenka, podobno najbardziej odważna kobieta całych „Wiosennych Metamorfoz”. Ja też należę do osób odważnych i nie boję się zmiany wyglądu. W styczniu skończyłem 50 lat, mam dwóch wnuków i chcę wyglądać na młodego dziadka, bo przecież jestem młody – napisał pan Wiesław w zgłoszeniu do naszej akcji.
Pan Wiesław przyznał, że na co dzień ubiera się zarówno na sportowo, jak i elegancko, w zależności od okazji. Dodał, że zwykle w zakupach pomaga mu żona. Tym razem musiał jednak zrobić wyjątek od tej zasady i udał się na zakupy u boku stylistki Anny Deperas-Lipińskiej. 50-latek był otwarty na propozycje stylizacji, dlatego bez problemu zgodził się zamienić dżinsowe spodnie i koszulę oraz eleganckie półbuty na żółte spodnie, zieloną bluzkę, modną kurtkę, apaszkę i sportowe buty.
Kolejnym etapem wiosennej przemiany była wizyta w Creative Hair Studio Karoliny Borkowskiej, gdzie zmieniło się uczesanie pana Wiesława. To tam zaszła również jedna z najbardziej rewolucyjnych zmian w wyglądzie naszego bohatera – golenie wąsów. Ostatnim krokiem była natomiast wizyta w salonie Inglot, gdzie uczestnikiem akcji zaopiekowała się makijażystka.
- Czuję się super, ze 20 lat młodziej, zupełnie nie czuję się jak dziadek – śmiał się pan Wiesław, kiedy zobaczył swój nowy wizerunek.
Przed rozpoczęciem metamorfozy 50-latek żartował, że chciałby, żeby wnukowie go nie poznali. Okazało się, że tak właśnie się stało. Dwulatek i trzylatek, widząc pana Wiesława bez wąsów, nie mogli uwierzyć, że to ich dziadek.